niedziela, 25 maja 2014

Minął rok

Od Jego przedwczesnej śmierci minął ponad rok. Pamiętam jakie to było dla mnie zaskoczenie, nie potrafiłam uwierzyć w to, że odebrał sobie życie. 

Dzień pogrzebu pamiętam jak wczoraj. Nigdy nie zapomnę uczucia które mi towarzyszyło. Nigdy nie zapomnę bólu jego rodziny, ich rozpaczy i łez. Mimo, że teraz udają, że nic się nie stało, że są silni, myślę, że wewnątrz wciąż przeżywają to co tamtego dnia.

Stałam z boku, patrzyłam na nich nie mogąc uwierzyć w to co się stało. 

Po raz pierwszy widziałam łzy spływające po Jej policzkach. Był to płacz, którego wcześniej nie widziałam. Zawsze tak silna, teraz tak słabiutka. 

Położyłam kwiaty na Jego grobie i odeszłam, zostawiając za sobą rozpacz i żal. Jeszcze długo po tym wszystkim nie mogłam pozbierać myśli. 


http://weheartit.com/

J.


sobota, 24 maja 2014

Majowy deszcz

Od kilkunastu dni czuję się nieswojo, straciłam kontrolę nad swoim umysłem i ciałem. 

Dziś po raz pierwszy śmiałam się tak naprawdę od serca, szczerze. Wracałam w ogromnym deszczu, w ulewie. Byłam cała przemoczona. W oddali było słuchać burzowe grzmoty. Ubranie kleiło mi się do skóry, było mi zimno, włosy były tak mokre, że kropelki wody z nich kapały, a po moim policzku spływały krople deszczu pomieszane z czarną maskarą. 

Po raz pierwszy od pewnego czasu poczułam radość, śmiałam się jak dziecko. Razem z Nią. Śmiałyśmy się razem na głos. 

Teraz wracam do szarej codzienności. 

http://weheartit.com/

J.


niedziela, 18 maja 2014

Sunday

Pierwszy raz od długiego czasu miałam cały dzień tylko dla siebie. Na książki, gazetę, film i nieśpieszną kawę. 

Sowa Wrzos

Wszystko jakby zwolniło. Wróciło do normy. Jak na razie nic więcej mi nie potrzeba. Pragnęłam tylko spokoju. 

J.



czwartek, 15 maja 2014

Mama

Podziwiam ją jak nikogo innego. Jest w niej ogromna siła i determinacja. To kobieta, która potrafi walczyć o swoje. Nie boi się życia. 

Niestety nawet mając w sobie największą siłę czasem poddajemy się. Ona też, chociaż trudno mi w o uwierzyć. 

http://weheartit.com/


Nie potrafię patrzeć na jej smutek, na jej zły. Nagle z mojej głowy uciekają wszystkie słowa, nie potrafię jej pocieszyć nawet złapać za rękę. Aż tak źle ze mną? 

Może po prostu jako jej córka instynktownie wiem, że tak właśnie powinnam się zachować, że tego właśnie ode mnie oczekuje.



http://weheartit.com/


Kiedy patrzę na jej łzy, na jej bezradność, zapominam o własnych problemach i o tym co nazywam własnym życiem. Nie ma to znaczenia, bo to ona przecież jest moim życiem.

Moja mama osoba, którą kocham najmocniej.


http://weheartit.com/

J.

poniedziałek, 12 maja 2014

Jutro

Dla odprężania słucham płyty Louis'a Prima. Stres zajadam czym popadnie. Przez te dwa miesiące przytyłam już pewnie z 3 kilogramy. Staram się nie myśleć o nadchodzącym dniu.



Spokojnie palę papierosa patrząc przez okno na ludzi. To już jutro. Jutro będzie po wszystkim.
O tej porze będę już spokojnie spędzać wieczór przy winie i zwierciadle, które muszę nadrobić.




Jutro będzie lepiej niż dziś.

J. 

czwartek, 8 maja 2014

Zmiana


Chyba po raz pierwszy w życiu byłam zadowolona po wyjściu od fryzjera. 


http://weheartit.com/

Od nowa polubiłam swoje włosy, a miłe panie w salonie odwiedzę na pewno nie raz. 
Nasuwa mi się jeszcze jedna myśl. Nie jestem stworzona to posiadania długich włosów.
Zdecydowanie nie.

http://weheartit.com/

J.

sobota, 3 maja 2014

Żyję powoli

Często gubię się w rzeczywistości. Tracę z nią kontakt kiedy zamykam się we własnym świecie, we własnych marzeniach gdzie wszystko jest po mojemu, nikt mi nie przeszkadza, nikt nie mówi mi jak mam żyć. Skrupulatnie planuję swoje przyszłe życie. Wiem jak chce żeby wyglądało. Boję się podjąć pewnych decyzji, albo zwyczajnie odkładam je w czasie, bo tak naprawdę mam jeszcze czas. 


http://weheartit.com/



Kiedy się budzę, nie spisuje sobie szczegółowego planu dnia. Nie chce żyć według harmonogramu. Nie chcę samej siebie ograniczać. 



http://weheartit.com/


Bycie zorganizowaną kobietą, jest teraz w modzie. Cóż nigdy nie twierdziłam, że za nią podążam. 
Żyję powoli, staram się nie martwić tym co będzie, lecz żyć chwilą i czerpać z niej jak najwięcej tylko mogę. 



J.

czwartek, 1 maja 2014

Edith Piaf

Edith, dziękuję Ci, że stworzyłaś tak piękną muzykę. Dzięki niej świat staje się lepszy. Jeden dźwięk Twojego głosu i myślami jestem we Francji, w ukochanym Paryżu. 



Edith, dziękuję. Bez Twojej muzyki Twojego głosu, żyć nie potrafię! 


J.

Popularne posty

.PageList {text-align:center !important;} .PageList li {display:inline !important; float:none !important;}